#srajzhejto w nocy jadłem sałatkę na jogurcie.

Rano o 4-ej strzeliłem w porcelanę jak z dubeltówki. No cała muszla obryzgana. A teraz takie wielkie klopsy nafajdałem i tak sromotnie walące o sile 3 i pół chama że kibel tego na raz nie przełknoł.

Tylko mnie dosadnie zrozumie ten co ma pasztetową na śniadanie lub gulasz na obiad.

A tak w ogóle to Dzień dobry.

P. S.

Po długim bulgoczącym pierdzie upaliło gumki w gaciach w kroku ale to nic. Ponoć jak w słowach piosenki...

https://m.youtube.com/watch?v=UERdVWaFj04&pp=ygUXRHppZXdjenlueSBsdWJpxIUgYnLEhXo%3D

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować