Angorka w 1999 roku skrytykowała akcję promocyjną Star Foods. Chodziło o naklejki dodawane do paczek, które zawierały "młodzieżowe powiedzenia". Wśród nich znajdowały się znajdźki z tekstem "Reksio to morderca", co Angorka zdecydowała się zawrzeć w swoich dwóch komiksach oraz krótkim artykule. Star Foods pozwało tygodnik, a początkowo sądy były przychylne wobec czipsowego imperium. Sytuacja zmieniła się, gdy sprawa wyszła poza polskie sądownictwo.
Tak szczerze to Trybunał chyba nie zrozumiał polskiej interpretacji, zresztą jak sprawy wychodzą poza Polskę to jest ten szkopuł, że istnieje w Europie parę tradycji prawnych co jednocześnie warunkuje właśnie interpretacje...
Pobijcie mnie ale w sumie ta ostateczna interpretacja polskiego sądu wydaje się być sensowna? Krytyka spoko ale jeżeli ktoś się oburza o rzucenie tekstem w dzieci to sam nie powinien wprost tego tekstu do dzieci kierować? Zaś w Strasburgu ewidentnie się takimi szczegółami nie przejmowali.
Dobrze by było jakby o ten sam tekst ktoś Angorę pozwał równolegle i by musieli płacić zadośćuczynienia ale po 10 latach to już chyba trochę po ptakach.
Zaś sam temat bardzo ciekawy dzięki za to że się nim podzieliłeś OPie.
Zaloguj się aby komentować
