Skarpety nieprzemakalne do biegania

Ponieważ spadło trochę śniegu to może kogoś zainteresuje temat skarpet nieprzemakalnych do biegania. Nie mam nic wspólnego z producentami, dzielę się tylko doświadczeniem

Od trzech sezonów używam dwóch firm: Dexshell i Guto. Ponieważ mam wąskie stopy, to lepiej mi leżą Dexshelle. Guto są dla mnie trochę za szerokie przez co rzadziej w nich biegam, ale za to używam ich do zimowych spacerów i tu się jak najbardziej sprawdzają bo są wysokie i ciepłe.

W obu modelach czuć ten efekt nieprzemakalności i ochrony przed zimnem. Dwugodzinne wybiegania po śniegu są w pełnym komforcie dla stóp. Kiedy but wpada w kałużę czuć tylko przez chwilę lekki chłód, ale nie czuć dostającej się do środka wody. Po dwóch sezonach i wielu praniach Dexshelle zaczęły już trochę "puszczać" wilgoć do środka, i przetarły się trochę na dużych palcach, teraz mam drugą parę. Te skarpety wymagają trochę więcej miejsca w bucie, więc warto to mieć na uwadze.

Generalnie bez nich też da się biegać, wiadomo, ale jak już je mam to chętnie zakładam w taką pogodę jak teraz Jak ktoś lubi polatać po lesie poza ścieżkami czy w górach to jak najbardziej polecam. Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

Tutaj test Guto: https://www.youtube.com/watch?v=oplf8tqppHk

i Dexshell: https://www.youtube.com/watch?v=ihsXEK9_6oI