Siedzę dziś z żoną na najnudniejszym szkoleniu w życiu gdzie każdy na sali miał już dość.

I w pewnym momencie babka co prowadziła zawiesiła się na chwilę i pyta się samą siebie na głos "co ja jeszcze miałam powiedzieć?"

-Dobranoc - odparł głos z sali.


Myślałem, że pęknę ze śmiechu a ostatecznie babka odpuściła sobie ostatnią godzinę.

#heheszki #karolstrasburger

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować