Rosyjska armia nie chce się golić. Awantura trwa od ponad tygodnia

"Rosyjska armia zawsze chlubiła się schludnym wyglądem, postawą żołnierza" – twierdzi generał, a obecnie deputowany Leonid Zawarzin.


Spór rozgorzał pomiędzy generałami (głównie już rezerwy) a szefem prywatnej firmy wojskowej, Grupy Wagnera, Jewgienijem Prigorżinem oraz innymi właścicielami i dowódcami formacji, wymykającymi się wojskowej dyscyplinie.


"Grupka klownów próbuje nauczyć wyczerpanych ciężkim, wojskowym trudem żołnierzy ile razy powinni się golić i jakich perfum używać witając „naczalstwo” – powiedział Prigożin o generałach. Poparli go dowódcy tzw. milicji ludowych (czyli oddziałów sformowanych na okupowanych terenach obwodów donieckiego i ługańskiego) nazywając generalskie wymagania „farsą”.


#wojna #ukraina #rosja #wagnerowcy

rp.pl

Komentarze (2)

ZMECHOL

@jot90 przecież ruski soldat to synonim syfiarza, brudasa i zawszonego menela

4Chill

Założę się, że zaczęła być widoczna kwestia chorób, wszy i innego dziadostwa. Czym więcej ludzi ruscy zmobilizują i rzucą na front tym ten problem będzie się nawarstwiał. W wojnach o charakterze pozycyjnym bardzo dużo strat jest właśnie z tego powodu. Próba trzymania podstawowej higieny na polu walki jest bardzo ważna a golenie, krótkie włosy bardzo sprawę ułatwiają. U ruskich sprawa powinna być szczególnie ważna bo im import leków się kompletnie załamał a własną produkcję mają bardzo małą. Jest też kwestia dyscypliny ale po tym kim i jak ruscy walczą raczej mało prawdopodobne.

Zaloguj się aby komentować