#recenzja #fotografia
Witam, w dzisiejszej recenzji aparat Kodak fz55
Zacznę od jakości wykonania: 3/5
Plastiki średnie, ani za dobre, ani za słabe. Spasowanie i montaż za to 5/5. Przyciski nie wpadają, mają dobry opór. Ale jak na kodaka mogli się bardziej postarać
Oprogramowanie 2+/5
Dla amatora wystarczające, ale spodziewałem się za tą cenę czegoś więcej. Są różne tryby, manualny, tematyczne a nocny robi nawet dobre zdjęcia w ciemnosci. Znacznie lepsze niż smartfon. Duży minus za przestarzałe złącze usb-b i bardzo słaby ekran w kwestii rozdzielczości i jasności. Kolejny duży minus za nagrywanie FHD tylko w 30fps
Pamięć: 5/5
Karta 16gb starczy na 6000 zdjęć w max rozdzielczości i ponad godzinę nagrania w HD 60fps
Kompaktowość: 5/5
Po prostu wszędzie się zmiesci, noszę go w mini pokrowcu wraz z kablem i zapasowym akumulatorem.
Akumulator trzyma baardzo długo.
Jakość zdjęć: 4/5
Na pewex lepsze od smartfona, prawdziwa optyka robi swoje. Wywołane zdjęcia wychodzą super.
Podsumowanie: 4-/5
Ogólnie fajny sprzęt na wycieczki, wyjazdy, dziecka czy pierwszy aparat dla osoby która zaczęła interesować się fotografią. Generalnie polecam, ale nie za oficjalną cenę - polować na promocję
