Rany jak ja nienawidzę poszukiwania przewodników turystycznych. No kopałnym autorów jak kurczaki. 100 stron, na nich wymienione jak z karabinu wszystkie zabytki z tymi samymi, absurdalnie krótkimi opisami:
"ZAPIERAJĄCE DECH W PIERSIACH WNĘTRZE"
"PRZEPIĘKNA BAROKOWA FASADA"
"OBOWIĄZKOWO TRZEBA TO ZOBACZYĆ"
Reszta publikacji zazwyczaj zawalona jest zdjęciami jedzenia i reklamami biur podróży. No skoro te atrakcje są takie fantastyczne, to poświęcicie im więcej niż 2 akapity! Ja po to kupuję przewodnik. Teraz szukam czegoś do Palermo i znowu nie widzę niczego ciekawego.
Tęsknię za przewodnikami pisanymi w ten sposób:
https://naprzekordniom.wordpress.com/2024/12/31/poznan-willa-grudziencu/
Uwielbiam ten styl pisania, z masą architektonicznych szczegółów, których sam w życiu bym nie zauważył/docenił. Do tego ciekawy rys historyczny. Przy okazji osobom z #wielkopolska polecam bloga, prawdopodobnie macie w swej okolicy coś opisanego równie porządnie.

TL;DR Szukam dobrego przewodnika na Sycylię.
#podroze #wlochy #sycylia
d39c8f1b-77f3-479e-8431-dfc8cca8de6f
5

Komentarze (5)

No niestety.. pascal ma niskiej jakości przewodniki. I to w sumie niezależnie od miejsca które opisuje..

Ps u mnie w miejskiej bibliotece mają sporo przewodników. Może tam poszukać tego wartościowego?

@cirag Taki mam plan na jutro, ale ostatnio jak czegoś szukałem w miejscowej bibliotece, to tez głównie małe Pascale znajdowałem

może Lonely Planet'? na ogół maksimum tekstu, minimum zdjęć

@Villdeo W sumie nie dodałem kontekstu, dlaczego mi się zebrało na ten wpis 😆 Otóż Lonely Planet (ktory wygląda w miarę sensownie) jest tylko po angielsku dla interesującego mnie obszaru - a chyba i tak go kupię. Ewentualnie skończy się używanym National Geographic, bo nówka trudna do dostania

Zaloguj się aby komentować