Rany boskie. Siedzę sobie przy kompie i jem naleśniki z dżemem. 2 minuty później normalnie jakby ktoś włączył mieszacz w Apollo 13. To było najgorsze 8 minut czekania na wolną łazienkę, nawet myślałem czy by nie nasrać kotu do kuwety. Czekałem na stojąco bo tak trudniej się zesrać. Ugniatałem w rękach ścierkę aby czymś myśli zająć. Aż się spociłem na czole. To chyba po tych delicjach choć może być też tuńczyk bo minęło 17 godzin. Smród taki, że ciężko oddychać.
#srajzhejto #naglyataksraki