"W roku 1931 kilkoro muzykantów postanawia założyć wspólnie Orkiestrę Zbuntowaną, której muzyka ma ganić jawny gwałt na demokracji oraz pocieszać tych owem gwałtem pokrzywdzonych. Której muzyka niesie wrzeszczącą krytykę niesprawnego ustroju, wytyka palcem jego absurdy oraz przede wszystkiem - pięść wymierza prosto w twarz Sanacji".
Czyli co by było gdyby punk powstał w międzywojennej Polsce