Przy ostatniej bańce na BTC. Przy ok.62k$ za sztuke uznalem, ze to bardzo duzo i lada dzień spadnie. Na Binance byl instrument ktory sie nazywał BTCDOWN i z tego co przeczytałem był to rodzaj shorta, ale jako instrument. Nadszedł dzien kiedy bitek zaczął leciec na pysk i akurat siedzialem wtedy na telefonie. Zainwestowalem cos kolo 300$ i kwota z minuty na minute rosła. Zatrzymała sie na ok 850$ i chwile później kosztowało 120$. Bylem w szoku, bo cena BTC dalej leciala w dół, a btcdown stracil wiekszosc wartosci. Jak analizowalem swiece, to okazalo sie jakby giełda wyemitowala nagle mnostwo tych btcdown, zeby zbic cene.
Znalazlem watek na reddicie i wyszlo, ze binance zdefraudowalo pieniadze z tych instrumentow. Ludzie w sumie stracili iles milionow. Stanelo na pozwie zbiorowym, ale dalej nie sledzilem watku.
Jaki z tego morał? Nie wiem. Czulem sie wtedy po prostu oszukany i stracilem zaufanie do takich inwestycji. Potem dowiedzialem sie, ze shorta stawia sie inaczej, ale to juz nie mialo znaczenia.
#bitcoin #inwestycje #btc #binance #oszukujo
