Problem z kowidlakami, komuszymi synami, socjaluchami, lewakami, wielbicielami wpi***ania karaluchów i inna zarazą jest nie taki ze maja swoje zlewaczone poglądy bo nikt im nie broni. Problemem jest to ze próbują do swoich chorych projekcji zmuszać innych, czy to pod postacią obowiązkowych „szczepionek” o zerowej skuteczności i niezbadanych skutkach obocznych, czy to pod postacią podatków żeby inny finansowali ich leniwe d⁎⁎y, czy pod postacią opodatkowania zdrowego i pysznego mięsa na rzecz karaluchów i robactwa.
chcecie żreć karaluchy! Wpie**ajcie!
chcecie się dźgać szósta siódma ósma dawka niedzialacego preparatu - dzgajcie się!
chcecie finansować biedote i leiuchow - finansujcie ale z własnej kieszeni!
Poki istnieje groźbą dojścia lewakow do władzy dopóty będę głosował na PiS, chociaż bardzo daleko mi do ich wizji świata. Ale lewakow nie zdzierżę.
Wara wam od nas, normalnych ludzi przebrzydle socjaluchy!