Komentarze (3)

koszotorobur

@piotrek-piotrek2555 - sam dodałeś tag #rsync więc go użyj

odyshon

@koszotorobur No miałem to samo napisać:D

Xavy

@piotrek-piotrek2555

W "na żywo" działającym systemie to nigdy nie zrobisz takiego 100% backupu karty - musisz raspberry wyłączyć, wyciągnąć sd i ją fizycznie skopiować na innym urządzeniu.

Tak w ogóle, ze swoich doświadczeń polecam stosować raczej pendrive zamiast karty sd - pendrive jednak o wiele bardziej odporne na błędy zapisu.
Tak czy owak - najważniejsze, to (tak jak w każdym linuxie) robić regularne backupy katalogów /etc/ no i oczywiście /home/{$USER} - tam są wszystkie najważniejsze ustawienia no i oczywiście dane użytkownika.
Jeśli chcesz mieć to z automatu, to musisz oskryptować we własnym zakresie i skorzystać np. z crona (żeby np. raz na dobę/raz na tydzień samo się robiło) + zamontowany udział synology (ftp, samba...) i wtedy kopiowanie z (obowiązkowym!) zachowaniem uprawnień - ale jak masz ba synology partycje np. w ntfs, to żeby zachować uprawnienia, to musisz zastosować np. kompresję z zachwianiem uprawnień - najlepsze tar.gz z (czyli tar z flagą -pcvf).

Ogólnie, to w obecnych czasach łatwo coś takiego sobie napiszesz z użyciem jakiegoś asystenta typu chatgpt, czy tam innego czat-gówienka

/edit :)
znowu z mojego własnego doświadczenia - w przypadku raspberry, to najlepiej na karcie sd / pendrive trzymać tylko partycję /boot do startu, a resztę systemu mieć na podpiętym przez usb dysku ssd - wtedy masz raczej spokojna głowę, że raczej nic się nie zepsuje. no ale znowu - partycję /boot tak czy owak musisz obowiązkowo backupować - bo po każdej aktualizacji kernela, wpisy też się tam zmieniają i system nie ruszy, jeśli przywrócisz system, wcześniej nie przywracając aktualnego /boot

Zaloguj się aby komentować