#postcrossing witam pocztówki i pocztówkarzy
w końcu przybyło coś ciekawego, pierwsza kartka z Chin!
Niezbyt ciekawa, ze śpiącym kotkiem.
Niestety ubrudził się mocno w transporcie, pewnie od tuszu ze stempli, no ale liczy się sam fakt że w końcu wyrwaliśmy się z zaklętego kręgu EU+USA.
Po drugiej stronie wiadomość wydrukowana (nie dziwię się, w końcu to zupełnie obcy alfabet) ale adres napisany ręcznie.
Urocza jest to Poland z chińskimi znaczkami
Kartka nr: 35 - Chiny, Chengdu
8,079 km w 19 dni


