@Quake wczoraj z kumplami gadałem o tej płycie, przemyślenia? Bob Rock wracaj! - to po pierwsze, bo nawet "St.Anger" wyprodukowane przez Rocka było przynajmniej jakieś. Meta wtedy szukała czegoś nowego... Tak jak w przypadku "Load" i "Reload" chcieli dokonać pewnej wolty, która niekoniecznie (w przypadku "St.Anger) musiała się udać... Po drugie, w tej muzyce brakuje "człowieka". Zero emocji, zero zaangażowania, zero poczucia, że to grają ludzie z krwi i kości, którzy chcą coś przekazać... Straszna kaszana, a po singlu "Lux Aeterna" miałem duże nadzieje. Szkoda.