Ponownie wrzucam moja krótką notkę odnośnie Andrzeja Leppera. Co chcecie jako następne?
Dlaczego nie mamy wątpliwości, że Andrzej Lepper został zamordowany?
× wciśnięta stopklatka dokładnie o godzinie 13
× brak śladów walki w łazience gdzie znaleziono jego ciało
× niezidentyfikowane odciski butów na miejscu zbrodni
× tajemnicze rusztowanie prowadzące wprost do okien biura
× otwarte okna (Lepper nigdy nie otwierał okien ponieważ biuro było klimatyzowane)
× brak odcisków palców na snopowiązałce na której rzekomo się powiesił
× w momencie śmierci został wyłączony monitoring
× panował haos w biurze a Lepper był pedantem
× morderstwo zostało popełnione w piątek więc sekcja zwłok powinna się odbyć w poniedziałek lecz jak wiadomo odbyła się w sobotę. We krwi Leppera miały być wykryte śladowe ilości skoliny (leku zwiotczającego mięśnie). Szef Samoobrony miał mieć także niewidoczną bruzdę wisielczą (później poprawioną) oraz pętknięty worek osierdziowy (jak to określiła lekarka, "ze strachu")
I wiele wiele więcej. Może w kolejnych postach bardziej to rozpisze bo pisałam z głowy
