Polskie tłumaczenie Baldur's Gate: Enhanced Edition
Gry

Polskie tłumaczenie Baldur's Gate: Enhanced Edition

hejto.pl

Wstęp

Od 2012 do 2020 r. miałem przyjemność uczestniczyć w projekcie fanowskich, choć oficjalnie dołączonych do gry, spolszczeń odświeżonych wydań klasycznych cRPG-ów – Baldur's Gate, Baldur's Gate II: Cienie Amn oraz Icewind Dale. Wiem, że opinie o Beamdog są różne, ale nie chcę ich tutaj roztrząsać. Wolałbym się skupić na tym, by opowiedzieć Wam o technicznych aspektach projektu, napotkanych trudnościach czy w ogóle o mojej zajawce światem Forgotten Realms, która to skłoniła mnie do tego, by w ogóle się zabierać za tak czasochłonny projekt. Tekst ten będzie częściowo bazował na moim wpisie na Baldursawce oraz serii artykułów dostępnych na Children of Bhaal skierowanych do tłumaczy modów na język polski, aby mogli zachować takie samo formatowanie jak w podstawowej grze.

O mnie

W 2012 r. kiedy brałem się za tłumaczenie BG:EE byłem tylko studentem polibudy i nigdy nie wiązałem swojej przyszłości z tłumaczeniami (skończyłem jako programista, a wcześniej zajmowałem się robotyką oraz konstrukcją maszyn). Przekładanie tekstów z gier było po prostu takim nietypowym hobby, za którym teraz nawet trochę tęsknię. W BG czy IWD pierwszy raz na poważnie zagrałem w 2004 roku, a od tego czasu regularnie wracałem do tych gier. Poza tym od ok. 2005 roku aż do dzisiaj grywam na role-playingowych serwerach Neverwinter Nights (proszę nie mylić z Neverwinter Online!). W szczególności w związku z tym ostatnim zacząłem wgłębiać się w lore settingu Forgotten Realms. Z początku głównie różnej jakości powieści idealne dla niewymagającego nastolatka, PDF-y podręczników (najlepiej z drugiej edycji) i jak już miałem trochę więcej funduszy – fizyczne podręczniki. Takim moim hobby pobocznym staje się powoli kolekcjonowanie podręczników z D&D, w szczególności starszych edycji do 3. włącznie. Zdaję sobie sprawę, że FR to nie jest ulubiony setting każdego, ponieważ jest „standardowy” i „post-tolkienowski”, jednakże mnie ujmuje jego głębia, szczególnie widoczna w drugoedycyjnych wydaniach. Chcesz coś wiedzieć o życiu elfów sprzed tysięcy lat? Sięgnij po Cormanthyr: Empire of Elves. Zainteresował Cię Netheril i historia magii w Faerunie? Zajrzyj do Netheril: Empire of Magic. Tam znajdziesz nawet inne zasady magii, które są podyktowane historycznymi wydarzeniami. Ba – nawet lista czarów wraz z latami ich wynalezienia. Taki poziom szczegółowości połączony z kreatywnością Mistrza Gry/scenarzysty gry moim zdaniem skutkuje wspaniałym połączeniem, w którym nieznający świata nowicjusz szybko rozpozna klasyczne toposy, ekspert zaś będzie szukał smaczków ze swoich ulubionych źródeł. No cóż, rozpisałem się o FR, a chciałem tylko napisać, że studiowanie tylu źródeł w języku polskich i angielskich sprawiło, że zacząłem widzieć rozbieżności w tłumaczeniu takich samych terminów. I Beamdog dał mi szansę, by to naprawić w grach.

Czym się zajmowałem

W zespole wraz ze mną na różnych jego stadiach pracowało w sumie kilkadziesiąt osób. Z początku – aż do wydania BG1:EE i trochę zahaczyłem jeszcze o prace BG2:EE – byłem liderem/scrum masterem. Ogarniałem komunikację z Beamdogiem, rekrutowałem członków zespołu, zajmowałem się stroną techniczną/automatyzacją działań, ale przede wszystkim dbałem o spójność tekstu jeśli chodzi o terminologię FR oraz zwyczajnie zajmowałem się jego korektą. Za tłumaczenia się za bardzo nie zabierałem, bo były od tego lepsze osoby ;). W późniejszym czasie projekt tłumaczenia BG2:EE się rozsypał, ale Cahirowi udało się go utrzymać. Do projektu wróciłem już pod jego koniec – polską wersję BG2:EE udało się wydać z dużym poślizgiem. Po paru latach znów pod wodzą Cahira zebraliśmy drużynę i przetłumaczyliśmy od zera cały dodatek Siege of Dragonspear.

BG i inne gry na Infinity Engine ok. 2012 r.

W 2012 roku BG i inne gry były już klasykami z żywą społecznością modderską. Polskie tłumaczenia powszechnie uznano za kultowe, a niektóre teksty z nich („Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”) stały się memami. Czy należało w nich grzebać? Moim zdaniem tak. Przy bliższym spojrzeniu okazuje się, że „waniliowe” wydania gier miały masę błędów czy dziwnych pomyłek, wynikających ze słabej dostępności w tamtych latach materiałów dotyczących Zapomnianych Krain czy w ogóle D&D. Szczególnie wyróżniała się tutaj pierwsza część Baldur’s Gate, w której znaleźliśmy najwięcej nieścisłości jeśli chodzi o słownictwo. Jako wzorzec zastosowaliśmy tutaj tłumaczenie dwójki i czasami Neverwinter Nights, które wydawały się bardziej okrzepłymi. W związku z powyższym staraliśmy się nie modyfikować oryginalnego tekstu, chyba że był on w sposób oczywisty błędny (np. niesławna „zgniła fasola” zamiast „zgniłych belek”), bądź też niespójny (np. termin Underdark jest powszechnie tłumaczony jako Podmrok, ale gdzieś w jedynce znalazł się Świat Mroku). To były dwie podstawowe zasady, kiedy grzebaliśmy w oryginalnym tekście gier:
  1. Nie zmieniać tekstu, chyba że widać oczywisty błąd,
  2. W miarę możliwości trzymać się słownictwa z BG2 (lub ewentualnie NWN) – i tę kwestię rozwinę w następnym akapicie

Kanony i precedencja tłumaczeń

Tłumaczenia utworów związanych z uniwersum Forgotten Realms można podzielić na trzy następujące grupy, „kanony”:
  • Gry komputerowe (serie Baldur’s Gate*, Icewind Dale, Neverwinter Nights oraz Planescape Torment),
  • Podręczniki 3E oraz powieści wydawnictwa ISA,
  • Podręczniki 5E wydawnictwa Rebel.
*tekst pisany przed premierą Baldur’s Gate III, która to gra prawdopodobnie będzie przetłumaczona wg kanonu wydawnictwa Rebel i 5. edycji D&D.
Każdy z tych kanonów powstawał w oderwaniu od pozostałych i występują pomiędzy nimi znaczne różnice. Poza tym żaden nie jest wewnętrznie spójny. W pracach nad polskimi wersjami gier na silniku Infinity w edycjach Enhanced Edition przyświecała nam idea maksymalnego uzgodnienia słownictwa pomiędzy grami, gdzie za najbliższy ideałowi uznaliśmy przekład Baldur’s Gate II. Tłumaczom modów zaproponowaliśmy następującą precedencję tłumaczeń:
  1. Słownictwo z Baldur’s Gate II,
  2. Pozostałe gry (NWN, IWD, P:T, BG1),
  3. Podręczniki 5E wyd. Rebel,
  4. Podręczniki 3E wyd. ISA,
  5. Powieści wyd. ISA.
Sami nie trzymaliśmy się jej w 100%. Uznaliśmy, że jeżeli jakiś element fabuły gry stanowił jej istotny element, a w innej grze został tylko wspomniany, to wykorzystujemy tę pierwszą wersję. Przykładowo Westgate wystąpiło w module premiowym do NWN2 jako Wrota Zachodu, dlatego w BG1/BG2/IWD w książkach odnoszących się do tego miejsca występujące wcześniej Westgate zmieniliśmy na Wrota Zachodu. Podręczniki i powieści z wydawnictwa ISA (3. edycja) posiadają najszerszy zakres terminów związanych z D&D i Zapomnianymi Krainami, jednak jakość ich tłumaczenia bywa różna. Ponadto są one w wielu miejscach sprzeczne (szczególnie powieści). Np. termin bladesinger (w BG2 i IWD przetłumaczony jako pieśniarz klingi) w antologii „Krainy Magii” występuje jako tancerz miecza, w „Trylogii Arcymagów” – śpiewak ostrzy, zaś w „Evermeet – Wyspa Elfów” – już jako pieśniarz klingi. W niektórych przypadkach jak np. Heartlands of Faerûn zdecydowaliśmy się skorzystać z wersji z wydawnictwa ISA (Zachodnie Ziemie Centralne) niż ze starego kanonu z gier (Zachodnie Śródziemie).

Przykładowe zmiany nazw

Nie widzę, żeby Hejto pozwalało na wrzucanie w artykuł tabeli, więc poniższe może być trochę nieczytelne. Zmiany nazw tu wymienione pochodzą głównie z BG1, jednak wiele z nich musiało później zostać przekopiowanych do kolejnych gier. Format, który przyjąłem:
Wersja angielska – tłumaczenie CDP – wersja z EE – opcjonalny komentarz,
Baravar Cloakshadow – Baravar Płaszcz Cienia – Baravar Cienista Szata – opis Quayle'a w BG1, tłumaczenie wzięte z opisu świata,
Underdark – Świat Mroku — Podmrok – nazwa „Podmrok” jest tak głęboko w mojej świadomości, że nie zdawałem sobie sprawy, iż w BG1 gdzieniegdzie użyto nazwy niespotykanej nigdzie indziej – świat mroku. Wydaje mi się, że „wewnątrzgrowe” książki były ok, ale gdzieś w dialogu (pewnie z Viconią) powiedziała ona „Świat Mroku”,
undead – martwiak – nieumarły – słowo „nieumarły” jest zdecydowanie częściej spotykane w grach czy filmach, więc taką zmianę poczyniliśmy,
Mieyritar – Mieyritar – Miyeritar – literówka w wersji angielskiej. To takie błędy zainspirowały mnie do tego, by zająć się poprawkami w tłumaczeniu. Jedną z pierwszych rzeczy, jaką się zająłem przy poprawkach, to było właśnie przejrzenie książek, jakie znajdujemy w grze,
Bugbear – bugbear – orklin – nowa nazwa wzięta z NWN. Moja pamięć może być zawodna, ale orklin pojawił się również w IWD2. Fajnie z tym terminem poradzili sobie tłumacze 5E i zrobili z bugbeara strachuna,
fair folk – słoneczny lud – piękny lud – w NWN (dubbingu) pojawiło się gdzieś nawet „jasny lud”, niemniej wydaje mi się, że chodzi tu o urodę Tel-quessir, stąd zmiana,
Rasheman – Rasheman – Rashemen – znowu literówka w wersji angielskiej, tym razem związana z ojczyzną Minsca i Dynaheir,
wychalarn – wychalarn – wychlaran – znowu pechowa Dynaheir,
ESP – ESP – Widzenie poza zmysłami – w którymś z opisów czarów termin ESP pozostał nieprzetłumaczony. Jest to skrót od Extra Sensory Perception. Uznaliśmy, że lepiej go przetłumaczyć,
Longsaddle – Długosiodło – Longsaddle – niekończąca się kwestia: tłumaczyć angielską nazwę własną czy nie? O ile Candlekeep powinno zostać Candlekeep (a nie Świecową Wieżą jak w Opisie Świata), to z resztą nazw różnie bywa. Kierowaliśmy się tu własnym wyczuciem, ale większość nazw została angielska – Silverymoon, Waterdeep, Candlekeep, ale znowu – Wrota Baldura czy wspomniane wcześniej Wrota Zachodu,
True Seeing – Widzenie prawdy – Prawdziwe widzenie – uzgodnienie z późniejszymi grami,
Amn – odmieniamy czy nie? W jedynce tłumacze odmieniali, w dwójce już nie (Cienie Amn, nie Cienie Amnu). Ustaliliśmy, że wersja z dwójki będzie właściwsza.

O tym, jak uratowałem właściwe nazwy podras elfów i krasnoludów

I na koniec małe cool story o tym, jak udało mi się wyperswadować autorom pewną niekanoniczną zmianę w tekście gry.
Otóż o mały włos nie dostaliśmy w wersji angielskiej (i pozostałych) błędnych nazw podras elfów i krasnoludów. W pewnym momencie dostaliśmy powiadomienie o zmianie stringa z opisem ras przy tworzeniu postaci. Interesujący nas fragment brzmi następująco: „W Krainach żyje sześć różnych odłamów tej rasy, elfy: złote, księżycowe, dzikie, morskie, mroczne (drowy) i skrzydlate (avariele).” Autor z Beamdoga twierdził (powołując się na Forgotten Realms Campaign Setting), że są to nazwy z 3. edycji, a właściwe to srebrne, szare, leśne, morskie, mroczne i avariele (nie mam już dostępu do rozmowy, więc nie zacytuję). W ruch poszedł najlepszy elfi podręcznik (z drugiej edycji) Cormanthyr: Empire of Elves – niestety okazał się on być niewystarczającym źródłem, toteż z dziwnych miejsc w internetach na potwierdzenie swojej tezy wygrzebałem Forgotten Realms Campaign Setting (w drugiej edycji). Udało mi się udowodnić moją rację, elfy i krasnoludy dostały własciwe nazwy, a koniec świata nie nadszedł.

Podsumowanie

Nad projektem spędziłem niemal dekadę (choć z przerwami) i mógłbym o nim gadać i pisać długo. Bardzo cieszy mnie fakt, że miałem szansę wnieść coś w swoje ulubione gry. Myślę, że był to czas dobrze spędzony – nauczyłem się wielu rzeczy, które pomogły mi później w pracy na zupełnie innych stanowiskach. A teraz zapraszam do dyskusji (o grach, RPG-ach, D&D, Forgotten Realms) i zadawania pytać.
#baldur #baldursgate #rpg #crpg #fantasy #dnd #dungeonsanddragons #gry

Komentarze (1)

pepies

Ale dużo postaranka :o ✨

Zaloguj się aby komentować