Jerzyki: "hold my beer". Ciekaw jestem ile one potrafią przelecieć bez lądowania, przecież większość życia spędzają w locie.

Jerzyki: &quot;hold my beer&quot;. Ciekaw jestem ile one potrafią przelecieć bez lądowania, przecież większość życia spędzają w locie.

**Młody osobnik szlamnika zwyczajnego - średniej wielkości ptaka wędrownego - przeleciał 13 560 kilometrów z Alaski do Tasmanii bez zatrzymywania się, ustanawiając nowy rekord świata w lotach długodystansowych. Ptak wyruszył z Alaski 13 października, a dane satelitarne wykazały, że do Ansons Bay na Tasmanii dotarł po 11 dobach i jednej godzinie.**

  

Młody osobnik pobił wcześniejszy rekord dorosłego samca identyfikowanego po znaczniku jako 4BBRW, który w zeszłym roku pokonał 13 000 km.

  

[Pełny artykuł na dzienniknaukowy.pl](https://dzienniknaukowy.pl/planeta/podniebny-rekord-migrujacego-szlamnika-135-tys-kilometrow-bez-ladowania)

Młody osobnik szlamnika zwyczajnego - średniej wielkości ptaka wędrownego - przeleciał 13 560 kilometrów z Alaski do Tasmanii bez zatrzymywania się, ustanawiając nowy rekord świata w lotach długodystansowych. Ptak wyruszył z Alaski 13 października, a dane satelitarne wykazały, że do Ansons Bay na Tasmanii dotarł po 11 dobach i jednej godzinie.
Młody osobnik pobił wcześniejszy rekord dorosłego samca identyfikowanego po znaczniku jako 4BBRW, który w zeszłym roku pokonał 13 000 km.
Pełny artykuł na dzienniknaukowy.pl

Podniebny rekord migrującego szlamnika. 13,5 tys. kilometrów bez lądowania

Komentarze (1)