Po Paryżu i Brukseli Olaf Scholz wybrał się w trzecią wizytę zagraniczną po objęciu urzędu kanclerza do Warszawy. Ale jeśli liczył, że pozwoli to na nowe otwarcie w relacjach ze wschodnim sąsiadem, raczej się zawiódł.
Po Paryżu i Brukseli Olaf Scholz wybrał się w trzecią wizytę zagraniczną po objęciu urzędu kanclerza do Warszawy. Ale jeśli liczył, że pozwoli to na nowe otwarcie w relacjach ze wschodnim sąsiadem, raczej się zawiódł.
Zaloguj się aby komentować