Pierwszy dzień kołchoźniczo-zagramaniczny z siedmiu.
Chłop nie wytrzymał i kupił dwa piwa, totalny brak dyscypliny. Ciężko mi rzucić tak z dnia na dzień, po tym jak się piło po 6-9 piw parę dni temu. Trzeba będzie zastosować metodę schodzenia z dawki, dzisiaj dwa, jutro jedno i koniec. A może tylko tak sobie usprawiedliwiam brak dyscypliny i swoją gnuśność? Na obronę piwa powiem, że smaczne-nie to co te szczyny najtańsze.
Wygrzebałem z bagażu podpórki do robienia pompek bożych, żeby swoje wątłe ciało ludzie hartować i wzmacniać. Ciężko chłopu zrobić nawet te 30 pompek babskich. Śmiechu warte. Brzuch widać, drugi podbródek się uwydatnia, każdy może obić moją mordę chłopską. Tak nie może być.
Przygotowałem plan mikrodawkowania grzybków narkotycznych. Muszę zakupić porządną wagę do pomiarów, bo na oko to dokładność żadna. Ogólny plan to przyjmowanie dawki co drugi dzień, po tygodniu pauza i znowu od nowa.
Jak na razie jestem tylko zadowolony, że filmu typu pornograficznego nie odpaliłem, ani nie dokonałem samogwałtu.
32 lata na karku, a się oglądam za babami na ulicy (dyskretnie). Ciekawe czy kiedyś chłopy po pracy w polu też miały ochotę na myślenie co tam u baby pod kiecką?
#przegryw
df293192-2163-4b98-adc4-ae051685ebdb
cea3ee6f-b42b-4a11-9bc8-1544186ba919
0785d583-abd8-485f-9f08-d843b12b72fe
uraczmnieurna

Ja jebie, jakbym widział siebie xD

ErwinoRommelo

@iddqd brzuch piwny zejdzie, jak cie dalej swedzi to przejdz na np monsterka energola; wiadomo ze to slodkie ale do papieroska przy kompie pucha zastepoje piwne nawyki. To masz te trufle czy jak to zwia nie grzybki ekspertem nie jestem ale to pic na wode. Jesli pomyslem bylo samoleczenie depry psylocybina to lepsza opcja jest kupic kostke juz z zarodnikami (zamnesia takie sprzedaje online) i samemu wypedzic jest to proste jak wysrac sie po 2l maslanki. Z treningiem nie martw sie ze slabo :

«  Olbrzymia część poczynań nie ma splendoru Jednak rozwój zaczyna się w punkcie oporu. »

Zaloguj się aby komentować