Opiszę moje pierwsze wrażenia z Zara Coastal Salty Forest. Jako, że nie mam na stanie Acqua di Sale to porównam ten zapach z Salarią. Największa różnica to jakby bardziej mentolowe otwarcie Salarii, podczas gdy Zara otwiera się od razu mocno słono i to ona jest moim zdaniem bliżej prawdziwego zapachu morza. Natomiast kompletnie nie wyłapuję gdzie niby jest to "brudne akwarium" z komentarzy na fragrze przytaczane w komentarzach pod wcześniejszym postem. Tak jak się spodziewałem musiały to pisać osoby, które większość Amouage określiłyby jako smrody. Gdy oba zapachy osiądą są już bardziej podobne, natomiast ta słona szorstkość w Zarze sprawia, że jest on trudniejszy do noszenia (a jednocześnie bliższy prawdziwemu zapachowi morza) i oczywiście nie będzie "crowd pleaserem". Podsumowując cieszę się, że w końcu pojawiło się coś co nie kosztuje 10 zł/ml i pachnie bardziej jak morze niż kostka do kibla. Bardzo chętnie przeczytam porównanie do AdS.
Przy okazji sprawdziłem zapach z nowej linii Magnificent Black który po nutach mógłby się wydawać klonem wycofanego DSQUARED² He Wood Rocky Mountain Wood tymczasem jest to... mocno wygładzona i osłabiona wersja Red Temptation czyli klona BR540. Tutaj ogromnie się zawiodłem.
#perfumy
cdf86408-4e2b-4d99-9d91-427afbfc8326
JohnnMiltom

@Platysma Jestem jedną z osób, które określił tą Zare jako smród, ale na pewno nie zaliczam się do osób brzydzących się Amouagem, a wręcz przeciwnie (w sumie Amouage w większości zbyt kontrowersyjne nie są). Jest faktycznie naturalnie i bardzo realistycznie, ale dla mnie wręcz karykaturalnie. Osobiście nie chciałbym tak pachnieć, ale rozumiem, że może się podobać. Niemniej jednak jest to ciekawa pozycja, na pewno coś innego od reszty cloud pleaserów od Zary. Cieszy pójście w tym kierunku, ale sam w sobie zapach mnie odrzucił.

olejek_rurzany

@Platysma do mnie też dzisiaj przyszła. Póki co pachnie mi lepiej niż jak testowałem w sklepie stacjonarnym - jest więcej morza, a mniej drzew iglastych. Zastanawiam się czy to nie przez to, że przyniesiony z dworu flakon był zimny. Tak czy siak, dla mnie przyjemniaczek, żaden smród. Jak będzie cieplej i trochę bardziej się z nim zapoznam to porównam z Acqua di sale

Za 60 zł polecam każdemu xD

prodigium

@Platysma a jak porównanie do Bvlgari Aqva PH? To w tym klimacie?

Platysma

@prodigium Jak tylko będę w Notino to sprawdzę bo już nie pamiętam jak to pachnie, a widziałem że maja testery.

Platysma

@prodigium Akurat miałem po drodze to sprawdziłem. To coś zupełnie innego. Aqva PH to bezpieczne, mainstreamowe i łatwe do noszenia wyobrażenie morza na dodatek przełamane cytrusami (co nasuwa skojarzenia w stronę tego co już było wiele razy) ale kompletnie nierealistyczne. W dodatku brakuje mu mocy w porównaniu z tą Zarą. Wersji Marine nawet nie chciało mi się testować bo wg komentarzy to jest dopiero cytrusowy generyk.

Zaloguj się aby komentować