#perfumy owe świry.
Moja różowa wczoraj coś przebąkła o perfumie który się jej bardzo podoba. Wiem że był w różowym flakonie w kształcie takiej jakby labolaroryjnej kolby z bodajże białą zatyczką. Kosztowały coś około 100zł, CHYBA za 50ml. Pamiętam również że nazywały się jakoś "de maurer" ale nie mogę tego za cholerę znaleźć. Mówi to coś komuś?

