
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że tylko wojna może przyjaźń spalić. Najnowszy odcinek Outlandera pokazuje, że te słowa są zasadne. Zbliża się wielki konflikt, a Jamie i Lord John mogą stanąć po przeciwnych stronach barykady.Najnowszy epizod rozwija kilka wątków, ale to kwestie polityczne są tym razem na pierwszym planie. Ameryka znajduje się właśnie w decydującym momencie. Konflikt pomiędzy zwolennikami niezależności i Koroną Brytyjską przybiera na sile. Poszczególne strony zawiązują sojusze, zbroją się i planują działania. Jamie Fraser stoi po stronie wyzwoleńców,...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl