Okazuje się, że wystarczyło sprawdzić 17 komisji wyborczych by znaleźć ponad 2200 głosów nienaliczonych Rafałowi Trzaskowskiemu i ponad 2200 głosów niesłusznie naliczonych Karolowi Nawrockiemu.

To tylko 17 komisji z około 32000 komisji ... no ale zaraz tu się pojawi jakiś cwaniak wyzywający wszystkich od szurów, który stwierdzi, że liczenie wszystkich głosów to głupota bo nieprawidłowości nie wniosą nic w wynik wyborów.

#wybory #polityka

68614d82-1002-4d27-9572-dbf16852cc5a

Komentarze (2)

Nemrod

W tym w 2 komisjach to akurat Trzaskowski dostał głosy Nawrockiego. I to nie są przypadkowe komisje, tylko te, w których na pierwszy rzut oka się coś nie zgadzało. Niech więc sprawdzą kilka losowych, żeby zobaczyć, czy po prostu udało się wyłapać komisje z błędami i faktycznie stwierdzić błędy, czy może to jest szerszy problem.

100mph

@Nemrod To jest jak najbardziej do zrobienia przy pomocy modeli statystycznych. Mozna wytypowac komisje, w ktorych wyniki odbiegaja od przyjetych wartosci odchylenia standardowego. Pewnie skonczyloby sie to na kilkuset albo tysiacu czy dwoch tysiacach komisji. Tym sposobem znalezionoby lub tez nie, te komisje, w ktorych bledy byly najwieksze. Nalezaloby do tego dobrac losowo pewnie kilkadziesiat innych komisji by stwierdzic poziom dokladnosci liczenia glosow i odchylke czy ma to charakter losowy, czy tez jeden z kandydatow znaczaco zyskuje na nich. Wszystko po to by wyeliminowac czynnik wplywu ludzkiego i biorac to pod uwage, okreslic dokladnosc danych przekazanych do PKW.

W gruncie rzeczy tu nie chodzi o to, czy wygral jeden czy drugi, tylko o to by jeszcze bardziej nie dzielic narodu i nie tworzyc kolejnych oblezonych twierdzy bo jesli tak dalej pojdzie to pozabijamy sie na ulicach.

Zaloguj się aby komentować