Od lat mam Hondę, 102 KM. Przesiadłem się na nią po latach jazdy Peugeot 206 z lichym 70 KM o ile pamiętam. Odczuwalny skok dynamiki był jednak spory i zawsze wydawało mi się, że to zwinne auto.
Kiedyś dostałem auto zastępcze: Leon GT, z turbo. Nienawidziłem nagłego skoku mocy, gdy turbina zaskakiwała.
Ostatnio miałem zaś auto służbowe, jakiegoś Forda, nie pamiętam jakiego, ale puenta jest taka, że memy o Hondach mają w sobie sporo prawdy.
#motoryzacja #honda i trochę #gownowpis
