Dobre czasy dla zbieraczy CD. Za grosze można wyrywać perełki. Wszyscy się na winyle rzucili.

Od kilku lat buduję kolekcję płyt CD. Nie jest to jeszcze jakaś wielka kolekcja (na tę chwilę ok. 150 albumów) ale systematycznie rośnie. Mój najnowszy zakup to 3 albumy The Royal Philharmonic Orchestra, które dorwałem za 1 funta w charity shopie i kupiona na ebay klasyka psy/goa trance z lat 90 ﻿[#hobby](/tag/hobby)﻿ ﻿[#muzyka](/tag/muzyka)﻿ ﻿[#chwalesie](/tag/chwalesie)﻿ ﻿[#kolekcje](/tag/kolekcje)

Od kilku lat buduję kolekcję płyt CD. Nie jest to jeszcze jakaś wielka kolekcja (na tę chwilę ok. 150 albumów) ale systematycznie rośnie. Mój najnowszy zakup to 3 albumy The Royal Philharmonic Orchestra, które dorwałem za 1 funta w charity shopie i kupiona na ebay klasyka psy/goa trance z lat 90 ﻿#hobby﻿ ﻿#muzyka﻿ ﻿#chwalesie﻿ ﻿#kolekcje

Od kilku lat buduję kolekcję płyt CD. Nie jest to jeszcze jakaś wielka kolekcja (na tę chwilę ok. 150 albumów)

@JF_Sebastian Zgadzam się. Ja wyrwałem sporo płyt za grosze w lokalnych funciakach, charity shopach albo z ebaya. Od czasu do czasu pójdę też kupić coś w sklepie HMV, który jest już chyba ostatnią dużą siecią stacjonarnych sklepów w UK, która jeszcze sprzedaje nowe fizyczne nośniki z muzyką. Lubię poczuć ten dawny klimacik buszowania po regałach z płytami

Komentarze (2)