Od dzieciństwa grałem w gry, nie byłem jakimś wielkim graczem, ale no trochę tych gier sprawdziłem. Może 3 lata temu kupiłem Dark Souls 3 na promocji i odbiłem się po godzinie xD przyzwyczaiłem się, że gry prowadzą za rączkę, a podejść do bossa może być maksymalnie 2. Jakiś czas później odezwała się we mnie cebula i skoro wydałem na to pieniądze to wypada przejść albo chociaż spróbować bo inaczej kasa w błoto i wsiąknąłem xD Od tamtej pory przeszedłem wszystkie Soulsy oprócz Demon's +Bloodborne(dla mnie najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałęm), Elden i Sekiro i te gierki mi k⁎⁎wa tak wypaczyły gust, że jak próbuję czegoś innego to mnie c⁎⁎j strzela jak muszę np wysłuchiwać jakichś nic nie znaczących dialogów z NPCami albo oglądac Cutscene dluższą niż minuta XD Podoba mi się w Soulsach to, że od razu grasz w grę, a jak chcesz poznać historię to musisz się troche przyłożyć (albo poczytać wiki). Wiem, że #nikogo i to ja dzwonię, ale jeśli czytają to jacyś miłośnicy Soulsów to też tak macie, że nie chce wam się grać w nic innego?
#gry #darksouls
