Relacja z Usnarza. "Kobiety wolą nie jeść i nie pić, bo strażnicy nie pozwalają im załatwić się w ustronnym miejscu"
  • Obóz Afgańczyków nadal tam jest. Trudno powiedzieć, co będzie dalej, natomiast w myśl prawa międzynarodowego to, co się dzisiaj wydarzyło, powinno rozpocząć procedurę rozpatrywania wniosków o udzielenie pomocy - mówił w TOK FM Jakub Medek, dziennikarz TOK FM, który jest w Usnarzu.
tokfm.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować