O k⁎⁎wa, co za złoto hipokryzji znalazłem.
Przed wami jeden z (psich) członków cipy nie ekipy, zobaczcie co swego czasu pisał jeden z mlecznych pozdrawiaczy, zanim udało mu się dostać do lateksowego kręgu i dosięgnąć "zaszczytu" zlizywania śmietany. Nawet pocisk na swojego rudego szefa się znalazł, bardzo fajne towarzystwo tam mają jak widać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kononowicz


