Numer otwierający pośmiertną płytę Andrzeja Zauchy, Dwa kroki w chmurach, która wyszła w kwietniu. Świetne wydawnictwo zawierające mniej znane utwory z lat 80.
Szkoda chłopa że tak głupio zginął, bo do tej pory nie ma drugiego artysty na polskiej scenie z takim feelingiem jak u Andrzeja. Słuchając jego twórczości aż trudno uwierzyć, że taka muzyka powstała w PRL-u.
#muzyka #polskamuzyka #nostalgia
https://www.youtube.com/watch?v=NDiSjS0p6a0

Zaloguj się aby komentować