Noodler's to marka znana ze swoich atramentów i tanich jak barszcz piór ze stalówką flex, które są proste jak budowa cepa i można nad nimi popracować w domu. Dostępne są modele Nib Creaper, Ahab, Konrad oraz Boston Safety oraz Neponset. Trzy pierwsze mam i dzisiaj pokażę.
Na początek przypominajka o co w ogóle chodzi z tymi Flexami. Jak już kiedyś wspominałem są to stalówki, które rozchodzą się pod naciskiem pozwalając na dużą wariację zostawianej za sobą linii. Pozwala to na dodanie odrobiny, jak to określił Bolec z "Chłopaki nie płaczą"
>Polotu i finezji w tym smutnym jak p⁎⁎da świecie
Ahab to chyba najpopularniejszy model jaki Noodler's wprowadził do swojej oferty. Za mniej niż 150 złotych (cena różni się od wariacji i sklepu, w stanach kosztuje 26 dolców) dostajesz pióro ze stalówką flex, wykonane z celuloidu, więc jest wytrzymałe, lekkie i śmierdzi niezapomnianie. Z czasem trochę wietrzeje, ale nadal śmierdzi. Ale nie jest to jakiś dramat przez który nie da się tego pióra używać. Stalówka jest duża i ma bardzo głębokie rozcięcie - i na tym właśnie polega cała jej magia. W zestawie dołączony jest tłoczek, który jest kolosalny. W komentarzu wrzucę porówanie z klasychnym konwerterem który mam w Conklinie (o którym następnym razem).
Konrad ma trochę z Ahaba, a trochę z Nib Creapera. Stalówka ta sama co w Ahabie, ale tankowany wbudowanym tłoczkiem jak Nib Creaper. Tu ciekawostka - kupiłem przez amazon, zapłaciłem 118 za pióro, 9 za przesyłkę w GB. Ale przyszło z gównianą stalówką, źle zeszlifowana i drapała. Postanowiłem że spróbuję zeszlifować na własną rękę - albo się uda, albo i tak muszę wymienić. No i muszę wymienić. I tu główna ciekawostka - tak jak za paczkę z piórem zapłaciłem 9 złotych kosztów przesyłki pocztowej u listonosza, tak za 2 stalówki (wartość paczki 40 złotych) z tego samego sklepu w GB już mi wyliczyli 90(!). W ogóle nie przyjąłem, taniej wyszło. Więc czekam, aż uzbieram na tyle finansów, żeby kupić sobie Neponseta, Konrada w akrylu i stalówkę na wymianę z zagranicznego sklepu z shippingiem, bo innych opcji niestety nie znalazłem. Do tego czasu będzie leżał i czekał na stalówkę.
Nib Creaper to najmniejszy model, jak wspomniałem z wbudowanym tłoczkiem. Stalówka niby taka sama, ale całkiem inna, bo dużo mniejsza. Co za tym idzie nie ma tak dużych możliwości flexowych jak jego rodzeństwo. Ale nadal są większe niż w typowym piórze ze stalową stalówką, a Nib Creaper jest bardzo kieszonkowy, jednocześnie mając ogromną pojemność atramentu jak na pióro o tych wymiarach.
PS tak, pierścień na Nib Creaperze mi przyrdzewiał
Zdjęcia
-
Ahab, Konrad i Nib Creaper (w tej kolejności)
-
Stalówka w Ahabie
-
Stalówka z Konrada z widocznym prześwitem
-
Stalówka w Nib Creaperze
-
Porównanie Ahaba i Nib Creapera
PS2 w komentarzu dodatkowa ciekawostka











