No witam,
Mam pytanie do współużytkowników apropos #praca .
Od 9 miesięcy pracuje w firmie i od 9 miesięcy słyszę, że ma być PKUP i możliwość B2B.
Co dwa tygodnie spotkanie z menagerem i zawsze "jeszcze ostatnie rzeczy do dopytania" żeby wszystko załatwić. Dodatkowo niedawno był temat, że mają dać podwyżki inflacyjne do końca października i jak w tym tygodniu menago miał o tym mówić to akurat wziął wolne (xD) i info być może będzie w ostatnim tygodniu października.
Jestem już zmęczony i zacząłem się rozglądać za nową robotą.
Jak myślicie - dać szansę pracodawcy i czekać czy szukać?