Nienawidzę bezsenności. Z każdą kolejną minutą bez snu coraz bardziej myślę, że się nie wyśpię - przez to jeszcze trudniej jest zasnąć. Potrafię przeleżeć tak nawet do białego rana. A dzień znowu wstanie, a ja będę musiał razem z nim. Obstawiam, że to przez stres, z którym potrafię sobie poradzić w ciągu dnia, a który odgrywa się na mnie w środku nocy.
Co robić? Macie jakieś sposoby na szybsze zaśnięcie?
#alkohol i #narkotykizawszespoko nie wchodzą w grę.
#bezsennosc #kiciochpyta