Nieco ponad 10 lat temu wspaniały sir Lewis Hamilton podpisał kontrakt, który miał zniszczyć jego karierę. Dziś jawi nam się jak najlepszy w historii kierowca F1 zaraz po wspaniałym Ayrtonie Sennie (który swoją drogą jest idolem Lewisa). Połączenie brytyjskiej elegancji, z niemiecką precyzją Mercedesa zaowocowało jednym z najlepszych okresów tego sportu, jakim była era hybrydowa. 6 oficjalnych tytułów Lewisa, zdobytych podczas owej współpracy, przyćmiewa praktycznie każdego kierowcę w dziejach (poza wspomnianym Senną). Miejmy nadzieję, że jeden z najbliższych sezonów będzie tym przełomowym, w którym to Hamilton postawi kropkę nad "i" zdobywając skradziony mu w roku 2021 ósmy tytuł mistrza świata. Tego Wam i sobię życzę w sezonie 2024, ale najpierw bądźmy świadkami zwycięstwa i odrodzenia Ferrari, niech oba tytuły powrócą do Maranello - Charles Leclerc mistrzem świata 2023, a potem padnie nowy rekord - Lewis Hamilton mistrz świata w sezonie 2024 jako rekordzista i już wtedy najważniejsza persona w historii tego sportu. Still We Rise!
#f1 #bojowkalewisahamiltona #stillwerise
ede803eb-34f9-4f93-8cbc-84df725d1b52
Pjerun_Uognisty

Mmmmmm wspaniałe prekognicje

Zaloguj się aby komentować