nie cierpię poniedziałku, odcinek "bez kozery powiem pińcet"


coś przyjemnego z gatunku "kiedyś to było" dla oka/ucha na szarość za oknem


https://youtu.be/iyLdoQGBchQ


jak zazwyczaj nie zwracam na takie rzeczy uwagi to ostatnio mnie ta pogoda w d⁎⁎ę daję nieprzeciętnie - serotonino, gdzie jesteś?

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować