Nie była marną kopią Marilyn Monroe. Rozgryzła system i dobrze na nim zarobiła w Hollywood

Jako jedna z pierwszych trafiła na okładkę „Playboya". Porównywali ją z Marilyn Monroe, ale miała większe aspiracje. Jayne Mansfield prezentowała seksapil i geniusz w jednym. Nie chciała być kolejną „głupiutką blondynką”. Jej największą rolą życiową okazało się wykreowanie własnego wizerunku w Hollywood.


Fot. Fot. Jayne Mansfield (domena publiczna) i Marilyn Monroe (domena publiczna) oraz najsłynniejszy znak Hollywood (Thomas Wolf, CC BY-SA 3.0)

licencja CC BY-SA 3.0


#hejto #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #kino #kultura #ebook

Histmag

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować