Francuscy naukowcy przywrócili do życia 11 wirusów, które przez tysiące lat leżały zamrożone w syberyjskiej zmarzlinie. Najmłodszy z wskrzeszonych wirusów spędził w zmarzlinie 27 tysięcy lat, najstarszy 48,5 tys. lat. Chociaż tego typu prace mogą wydawać się igraniem z ogniem, to badacze uważają, że są warte ryzyka, biorąc pod uwagę rosnące zagrożenia związane z rozmarzaniem wieloletniej zmarzliny i zmianami klimatycznymi.
fajnie, dodajcie je do ogółi spierdolenia swiata niech nas zajebią bedzie lepiej dla planety...
2023 będzie ciekawy
czy ktoś czytał z was może o tym że nasi pra, pra przodkowie byli genetycznie odporni na czarna dżumę, i inne obecnie "hardkorowe" patogeny ? Z biegem wieków przez selekcje lub też kataklizmy utraciliśmy te zdolności. Po części rozumiem badanie takim zmarźlin, potencjalnie zawierają mnóstwo zagrożeń na które obecni potomkowie nie są w żaden sposób odporni. A przyroda lubi regulować zbyt dużą ilość osobników na ziemi.
@znany_i_lubiany nie czytałeś dokładnie. Czarna dżuma wykształciła odporność u ludzi. Do tej pory te zmiany są w naszym DNA. Ryzykowne jest to, że człowiek mógł nie spotkać nigdy tych zamarzniętych wirusów, albo były to tak sporadyczne wypadki, gdzie nie wykształciła się odporność. Rozsądnym krokiem jest więc badanie ich teraz, zanim przedostaną się do środowiska.
@lexico przy takiej ilości rzeczy co czytam to wysoce możliwe że coś przeinaczyłem
Zaloguj się aby komentować
