Na wypadek prześladowań Świętego Tagu poszukajmy jakiegoś schronienia na czarną godzinę.
Sama Wielka Emigracja to przecież nie samo przejście z Wykopu na Hejto a bardziej szukanie nowego miejsca gdzie będzie można się wypowiedzieć swobodnie i bez sojackiego bata na plecach.
Z jednej strony nie skazujmy Hejto od razu na straty bo jeszcze może uda się jakoś okopać na tych niegościnnych pozycjach, z drugiej szukajmy kolejnego potencjalnego miejsca do przeprowadzki. Wiadomo życie koczownika nie jest przyjemne ale trzeba być gotowym na każdą ewentualność.
#przegryw
