Na przestrzeni ostatnich dni pojawiły sie w przestrzeni publicznej dziesiątki informacji o pomocy militarnej zachodu dla Ukrainy. Wystarczy przeskrolować profil twatterowy Artura Micka. Wystarczy powiedzieć, że Biały Dom przekazał, że USA i Niemcy przekażą Ukrainie wozy bojowe Bradley i Marder; Niemcy przekażą też dodatkową baterię Patriotów. A to tylko 1% tego, co atm idzie na Donbas.
Są trzy opcje:
  1. Ukraińska armia ledwie zipie, wpierdol pod Bachmutem jest ewidentny, wagnerowcy gnoją ich jak mogą, co jest trochę dziwne, biorąc pod uwagę jesień 2022... wcześniej wspomniany Micek twierdzi, że pojawiają sie problemy z częsciami zamiennymi, a zima jest ciepła, więc pomoc idzie
  2. ONI już wiedzą, że 24 lutego sequel 3-dniowej operacji specjalnej, tym razem z terytorium ziemniaczanego imperium
  3. (najbardziej optymistyczny, OBY KURWA TAK BYŁO)- NATO i reszta stwierdziły, że Dzień Dziecka Specjalnej Troski się skończył i czas konczyć ten sowiecki teatrzyk. Nie mówię, że artykuł 5 i hurra na moskwę przy akompaniamencie eksplozji termojądrowych , ale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
BlackSoul

@freq-mod dostawy nowych typów broni mogą wynikać z niskich stanów magazynowych NATO, wcześniej otrzymanej pomocy.

Zaloguj się aby komentować