Na koncie kolejna perełka ukończona z gatunku survival horrorów. Mianowicie chodzi o Blair Witch polskiego studia developerskiego Bloober Team. Firma znana z takich tytułów jak Layers of Fear albo Observer. Jeśli jesteście fanami starego dobrego horroru z lat dziewięćdziesiątych "Blair Witch Project" to ta gra powinna wam przypaść do gustu. Ze swojego otoczenia znam kilka osób,które zakończyły swoją przygodę na prologu
-
Z większych problemów w grze to bugi z odtwarzaniem filmów na kamerze. (podczas oglądania nagrań, ekran z gry robił się czarny- pomogła zmiana skalowania grafiki z uber na full). Drugą sprawą też w nagraniach brak dźwięku przy dialogach.
-
Zupełnie nie słychać co mówią postacie,mimo że są wyświetlane napisy. Coś w ustawieniach dźwięku,ale problem w dalszej rozgrywce już ignorowałem.
-
Animacje ruchów/interakcji postaci potrafiły się zawiesić czy spowolnić. Potrafiło to by frustrujące.
-
Poszukiwania śladów przez Bulleta również się wieszały. Czasem było ciężko coś odnaleźć. Może twórcom chodziło o to by sprawę nieco utrudnić. Sam nie wiem.
Koniec końców grę ukończyłem. Po Layers of Fear jestem miło zaskoczony. Chętnie w grę zagram ponownie jak i również innym polecam. Obecnie mamy wiosnę/lato,więc zakupem się warto wstrzymać na okres jesiennej wyprzedaży na Steamie. W okresie jesienno/zimowym najlepiej wchodzi granie w takie gierki.

