#muzyka #muzykaelektroniczna

Byłem raz na występie grupy #oopus to co przeżyłem po prostu wywróciło mi mózg na lewą stronę. Zespół rozbił się po środku danceflooru, piękny kontakt z publiką, fajna muzyka i nagle do elektronicznych rytmow laska zaczyna grać na pierdolonej kobzie.

A muzyka tylko przyspiesza. I wjeżdżają motywy etno z Estonii. Po⁎⁎⁎⁎ne, a zarazem piękne.

Tu macie ułamek tego z ich koncertu.

https://youtube.com/playlist?list=RDs-2voc3fMWw&playnext=1&si=TcbxFik2tzP-1_nx


A w komentarzu wrzucę kawałek który wystrzelił mnie w kosmos.

Komentarze (1)