Muszę się wyżalić:
Było śmiesznie, było fajnie, był running gag, były #heheszki i #zagadkazaginionegomagnesu, po czym przyszedł Pan Maruda, Niszczyciel Uśmiechów Dzieci i wysłał magnes ponownie
Pojechałem po paczkę z duszą na ramieniu i sercem w gardle, nie wiedząc czego się spodziewać. Po otwarciu Paczkomatu uderzył mnie duszący zapach amoniaku. Tłumaczyło by to nieprzytomnego kuriera leżącego obok. Po wywietrzeniu zabrałem przesyłkę do domu i otworzyłem. I muszę przyznać że kolega @cebulaZrosolu stanął na wysokości zadania. Magnesy to tam uj, ale te piękne podkładki
#magnesy #chwalesie

