„ Mr Wem­mick – po­wie­dzia­łem wcho­dząc – chciał­bym się pana o coś po­ra­dzić. Pra­gnę po­móc przy­ja­cie­lo­wi.”


„Ten przy­ja­ciel – mó­wi­łem da­lej – pra­gnie roz­po­cząć na wła­sną rękę in­te­re­sy han­dlo­we, ale nie ma pie­nię­dzy .... Chciał­bym mu więc uła­twić ten po­czą­tek.

Przy po­mo­cy swo­ich pie­nię­dzy? – spy­tał Wem­mick to­nem such­szym niż tro­ci­ny.

Przy po­mo­cy czę­ści mo­ich pie­nię­dzy – spro­sto­wa­łem,”

„Mr Pip – od­po­wie­dział Wem­mick – chciał­bym ra­zem z pa­nem wy­li­czyć na pal­cach, je­że­li pan nie ma nic prze­ciw­ko temu, na­zwy róż­nych mo­stów na Ta­mi­zie od Chel­sea: Most Lon­dyń­ski to raz, So­uth­wark, dwa, Black­friars, trzy, Wa­ter­loo, czte­ry, West­min­ster, pięć, Vau­xhall, sześć.”


„Wi­dzi pan, jest aż sześć mo­stów. Ma pan w czym wy­bie­rać.

Nie ro­zu­miem pana – od­par­łem.

Niech pan wy­bie­rze so­bie je­den z mo­stów, mr Pip. Niech pan się po nim przej­dzie i zrzu­ci z nie­go do Ta­mi­zy swo­je pie­nią­dze, naj­le­piej do­szedł­szy do środ­ko­we­go przę­sła.

Wte­dy bę­dzie pan wie­dział przy­najm­niej, że stra­cił pan pie­nią­dze. Kie­dy da je pan przy­ja­cie­lo­wi, bę­dzie pan wie­dział to samo, ale w spo­sób znacz­nie kło­po­tliw­szy i mniej przy­jem­ny.”


#wujekdobrarada

#cytaty

#wielkienadzieje

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować