#moldawia #aryocontent #rumunia #ukraina #polityka #wojna
Mołdawia od 1 stycznia 2025 roku przestanie importować prąd z elektrowni cieplnej GRES w Naddniestrzu z powodu braku nowej umowy. W 2024 roku GRES dostarczał do 80% energii elektrycznej dla prawego brzegu Dniestru, ale do grudnia udział ten spadł do 37%
– Termoelectrica i CET Nord – Mołdawia planuje z tych elektrowni uzyskać około 200 MW podstawowego zapotrzebowania na prąd
– Umowy z Rumunią –– Elektrownia atomowa w Cernavodă: 100 MW– Elektrownia cieplna w Brazi: 100 MW
– Hydroenergia z Costești-Stînca – do 10 MW
– OZE – od 50 MW do 150 MW, w zależności od pogody
– Oszczędności energetyczne – planowany spadek zużycia energii o 30%, w tym ograniczenie oświetlenia ulicznego i wyłączenie schodów ruchomych
– Zmniejszenie zużycia w szczytach – cel to obniżenie o 60 MW w godzinach 7-11 i 18-23
– Brak gazu z Rosji od 1 stycznia 2025 roku, co uniemożliwia działanie GRES i wpływa zarówno na Mołdawię, jak i Naddniestrze
– Niemożność pełnego pokrycia zapotrzebowania importem z Europy
– Potencjalne przerwy w dostawie prądu w przypadku braku alternatywnych źródeł
Czy prądu wystarczy?
Bez prądu z Naddniestrza Mołdawia stanie przed poważnym wyzwaniem, szczególnie w szczytowych okresach zapotrzebowania. Planowane źródła (ok. 460 MW) mogą nie wystarczyć na pokrycie całkowitego zapotrzebowania, a brak gazu dla GRES dodatkowo pogarsza sytuację. Kluczowe będzie wdrożenie oszczędności i wsparcie ze strony Rumunii. Jednak nawet z tymi działaniami ryzyko niedoborów pozostaje wysokie.
Z drugiej strony jeśli już Mołdawia poradzi sobie z problemami poprzez rozbudowę infrastruktury, to zniweluje to możliwości wpływu na Mołdawię przez Naddniestrze i Rosję.

