Mieszkam w niewielkiej miejscowości na wschodnim wybrzeżu Krety, gdzie zamieszkuje około 10 tysięcy osób. Kilka dni temu pojawiły się niepokojące wieści o planach uszczuplenia szpitala, oddziału pediatrycznego i innych jednostek medycznych. Lokalna społeczność jest zrozpaczona i oburzona tą sytuacją.W nadchodzący poniedziałek podjęto zdecydowaną decyzję o zamknięciu na jeden dzień wszystkich sklepów, restauracji i kawiarni jako formy protestu. To piękny gest solidarności, który ma na celu wywarcie presji na odpowiednich osobach, aby zapewnić przyszłość naszego szpitala.
Mimo że mam nadzieję, że te działania przyniosą pożądane rezultaty, obawiam się, co by się stało, gdyby nie udało się zmienić decyzji. Najbliższy dostępny szpital znajduje się około 70 kilometrów stąd, co może stanowić znaczący problem w przypadku nagłych sytuacji medycznych. To pytanie, które zmusza do zastanowienia się nad bezpieczeństwem i dostępem do opieki zdrowotnej w przyszłości.
#kreta #grecja #emigracja #protesty #opiekamedyczna
