@pedro_migo ototo, coś ten tego szukam, perfumy o aromacie zwyczajnego lasu, jak dla mnie może być przydymiony, nie przeszkadza mi dym. Różne zapachy wąchałem, dymne, drzewne, kadzidlane, mszane, i ładne, i brzydkie i dupa.. Marzy mi się zapach choinki, zrąbanej tępą zardzewiałą siekierą przy -20 stopniowym trzaskającym mrozie, z pniem oblepionym zakrzepłą żywicą i uwalanej śniegiem zmieszanym z ziemią i mchem, potem wniesioną do nagrzanego pomieszczenia... a dostaję co najwyżej słodkie, puchate, i cieplutkie Fille en Aiguilles (bardzo ładne, zresztą, chociaż wolę Wazamba)