#meme#memy #polityka
a32076e5-eaf7-4743-b331-fc6921f9ac0d
DeadRabbit

Szczerze ja nawet bym socjalu nie potrzebował. Ale nie chcę mieć dziecka. Polska szkoła publiczna, zadłużenie publiczne, nepotyzm państwa. To tak jakbym miał mieć dziecko z świadomością, sporego ryzyka, że zostanie niewolnikiem systemu i będzie spłacać długi od ludzi, których nawet nigdy nie znał. Nawet wrogowi bym takiego losu nie zgotował.

Piotr_Chlopas

@DeadRabbit Tylko zawsze tak było, zawsze podatki trzeba było płacić, zawsze była jakaś grupa uprzywilejowana, zawsze była nierówność, zawsze trzeba było nauczyć się kombinować żeby żyć względnie dobrze. Jak dobrze wychowasz dziecko, to sobie poradzi.

Enzo

@Krzych22 Tam przy zielonej kropce powinno chyba być 500 na drugie dziecko a nie na pierwsze bo tak na początku było. Drugą kwestią jest jeszcze ilość ludzi w wieku rozrodczym. Z każdym rokiem jest ich mniej bo w wiek rozrodczy wszedł niż demograficzny a wyż robi się co raz starszy i tego nikt nie uwzględnia w tych wykresach.

DeadRabbit

@Piotr_Chlopas No właśnie mówiąc "zawsze tak było" to takie trochę przyzwolenie, poddanie się ludzi, którzy już tu są, więc czymbardziej znięchęca by kogoś wciągać by się pod to miał dopasować. Bo jeśli coś jest to nie znaczy, że muszę to akceptować. Ale mogę temu zapobiec.

Piotr_Chlopas

@DeadRabbit Raczej ocena rzeczywistości. Twój idealny świat nie istnieje, to tylko tłumaczenie. Myślisz przez pryzmat siebie a dziecko może być zupełnie inne, może sobie poradzić, cieszyć się życiem a wiadomo, że są rzeczy na które nie mamy wpływu i którymi przejmować się nie można bo człowiek zwariuje. Ja się cieszę, że przyszedłem na świat i mogę doświadczyć wielu przyjemnych rzeczy a z życiem jest jak sinusoidą. Może się wydawać jedynie, że czemuś zapobiegłeś i to jest taka zagadka, bo nie wiesz czy twoje dziecko byłoby szczęśliwsze od ciebie albo bardziej świadome. Ale każdy kieruje swoim życiem i bierze tego konsekwencje. Antynatalizm jest obecnie bardzo popularny ale wahałbym się przed czarną wizją ludzkości i na tej podstawie wyrokowanie posiadania dzieci bo świat nie jest czarno biały.

LM317T

@Krzych22 posrało ten pis już całkowicie

DeadRabbit

@Piotr_Chlopas Nie jest czarno biały, bo jest w nim generalnie więcej cierpienia niż przyjemności. Możesz mieć chroniczny ból ale nie możesz mieć chronicznej przyjemności. NIe możesz trupów spytać. Gdybyś mógł przeżyć dokładnie to samo jeszcze raz to czy chciał byś takie życie. Też życie na zachodzie jak ktoś wyliczył, żeby cały świat tak żył to potrzeba by 9 planet jak ziemia patrząc na konsumpcję zasobów ale to taka dygresja.


Tobie się życie podoba, mi w sumie też bez dzieciaka to eldorado. Ale co jak ktoś się nie cieszy. No cóż musi przeżyć, nikt go nie pytał by zaczął życie ale każdy mu mówi, że nie może skończyć bez bólu.


I tak Ponad 40% w Polsce dzieciaków rodzi się z wpadki. więc jest nieplanowana.


"bo nie wiesz czy twoje dziecko byłoby szczęśliwsze od ciebie albo bardziej świadome. " - Też nie wiesz czy było by mniej szczęśliwe przez jakieś wydażenie, na które nie miał wpływu jak np. Holocaust. Więc skoro go nie ma to nie ma ryzyka. To jak masz okazję skoczyć z spadochronu ale masz 50% szansy, że się nie otworzy i 50% szansy, że będziesz miał udany lot.


Masz dziecko. to skoro szczęśliwe, dlaczego nie zrobisz czwórki? Bo jak masz 1-2 to i tak same geny się rozmywają na przełomie 3-4 pokoleń.


"wahałbym się przed czarną wizją ludzkości" - Czarna wizja ludzkości jest za każdym Holocaustem. I każdego kto teraz gdzieś tam jest w szpitalu licząc ostatnie godziny do śmierci. Nikt nie opłakuje braku marsjan.


Ja jestem Efilistą akurat i to od chyba 15 lat. czyli jak miałem ok 18. To taki odłam Antynatalizmu. Jest popularny bo ludzie po prostu rezonują z argumentami.

Fortepianino

przecież 320 tysięcy to dużo

Piotr_Chlopas

@DeadRabbit To zależy od postrzegania, u mnie jest więcej radości niż smutku ale nauczyłem się żyć uważnie i dostrzegać i cieszyć się. Oczywiście, że życie może być chroniczną przyjemnością, przecież jak się zaprogramujesz na szukanie wszędzie smutku, porażki to będziesz tak odczuwał. To nie jest żadną tajemnicą, że podejście do życia powoduje to co odczuwamy. Bez sensu przeżyć znowu to samo, wolałbym przeżyć to samo z możliwością wyboru i świadomością którą mam dzisiaj. Z tą ziemią to gruba przesada, można umieścić ludzi na jednym kontynencie w sposób przemyślany i zaplanowany i nie ma problemu z zasobami ale to długi temat.


Takie życie, jeden odniesie sukces, inny doświadczy bólu i cierpienia. Czy to oznacza, że ludzie mają się nie rodzić?


Rodzą się z wpadki i nic z tego nie wynika, nie musi być planowana. Moja firma też nie była zaplanowała, powstała z przypadku a dziś żyję z tego i pracuje kiedy chce. Dzieci też rodzą się z wpadek a to nie oznacza, że rodzice będą obojętni bo nieplanowali.


Nie wiem, ale nie zakładam, że skoro szkoła i edukacja jest na takim poziomie na jakim jest, skoro jest nepotyzm i korupcja w polityce, skoro gdzieś tam jest wojna to nie warto mieć dzieci. Z ryzykiem jest prosta sprawa, kto nie ryzykuje nie pije szampana chociaż wolę ryzyko biznesowe a swoje zdrowie bardzo cenię i adrenalina chwilowa nie jest mi potrzebna.


Nie chciałem ani jednego a mam dwójkę, pewnie chciałbym jeszcze dwójkę ale ciąża geriatryczna jest już niewskazana. I tu masz argument bo możesz dodać, że w czasie ciąży będzie coś źle z dzieckiem, a to choroby, a to genetyka itd.


A gdzie masz w Polsce Holocaust? Czarna wizja to po prostu widzenie w czarnych barwach wszystkiego co też nazywane jest depresją.


"Jest popularny bo ludzie po prostu rezonują z argumentami."

Tu się zgadzam, uważam, że ci którzy twierdzą, że dzieci nie są dla nich mają rację. Ale wolę środek niż ekstremum.


Rozumiem podejście, że ktoś nie chce dzieci ale nie rozumiem tej argumentacji bo jest trochę kulawa.

System edukacji to jedynie ma zadanie nauczyć się uczyć, zadłużenie zawsze było i będzie, sytuacja zadłużenia zawsze była, podatki zawsze były, tragedie zawsze były ale to nie jest żadne tłumaczenie. To trochę tłumaczenie, że nigdy nie wsiądziesz do auta bo możesz mieć wypadek a dużo się słyszy o wypadkach więc po co ryzykować.

DeadRabbit

@Piotr_Chlopas "Oczywiście, że życie może być chroniczną przyjemnością, przecież jak się zaprogramujesz na szukanie wszędzie smutku," - Trochę taka taktyka pobłażliwe umiejszanie, cierpienie zamienić na smutek. To są dwie różne rzeczy, możesz mieć chroniczny nieuleczalny ból migrenowy, przez który nie możesz żyć na czym twoje pozytwne myślenie nie ma wpływu, ale nie możesz mięc orgazmu 24h, a nawet są schorzenia, że tak się dzieje i to samo w sobie staje się cierpieniem. Wątpię żeby stan programowania umysłu np. córki Josepha Fitzla zmienił się kiedy była gwałcona przez 20 lat. Nie ma na świecie osoby, która przeżyła życie bez bólu ale są osoby, które całe życie przeżyły w bólu. To się właśnei nazywa asymetria.


I jeśli by kogoś postawić przed wyborem, że będzie miał 10 lat szczęścia i radości ale 1 rok tortur. To wątpię żebyś znalazł kogoś kto świadomie by wybrał taki układ.


"A gdzie masz w Polsce Holocaust?" - 1933.. To raptem jedno pokolenie. Daję głowę, że w 1932 też była osoba, która tak debatowała. Co jaki holocaust jakaś czarna wizja. I kto potem weźmie odpowiedzialność. no nikt, a miliony musiały cierpieć. Też w Turcji pełno dzieciaków zmarło pod gruzami. Jakie trzęsienie ziemi tutaj takiego od dziesiątek lat nie było.


"To trochę tłumaczenie, że nigdy nie wsiądziesz do auta bo możesz mieć wypadek a dużo się słyszy o wypadkach więc po co ryzykować. " - W sumie każdy człowiek umiera, patrząc w szpitalu większość niezaciekawie. Więc generalnie tak wsiada do samochodu gdzie finalnie skończy się wypadkiem.

Piotr_Chlopas

@DeadRabbit Tylko my patrzymy na jedną cyfrę z dwóch stron, widzisz 9 ja widzę 6 i każdy ma racje. Z tym, że ja patrzę na cyfrę, która się więcej powtarza a ty szukasz marginesu.


To nie jest żadna asymetria, podajesz margines przypadków olewając resztę w której nic takiego się nie przydarza, cherrypicking. Oblicz ile tych co wsiadają do auta ma wypadek i masz odpowiedź, proste.


Żaden z przykładów które podałeś nie ma najmniejszego sensu poza przeświadczeniem, ze tak się stanie. 95% ludzi myślących krytycznie doznaje szoku kiedy się okazuje, że nic z tych rzeczy nie miało miejsca. To jest odpowiedź.


Tłumaczysz sobie marginesem, że dziecko któremu dasz życie skończy w tym marginesie a to jest nieprawda.

To co piszesz ma sens jedynie w odniesieniu do całej ludzkości, do wydarzeń które są marginalne., ale jak wcześniej pisałem rozumiem ten punkt widzenia, tylko statystycznie nie ma racji bytu.


Facet sobie ubzdurał, że covid, że II wojna światowa, że I wojna światowa, że meteoryt, że zaraza, że moje dziecko na pewno się z tym spotka, bo w Turcji etc...

Zaloguj się aby komentować