#media #polityka #bekazpisu #wolnoscslowa #polska
Fragment artykułu (link do całości na dole), jak pis próbował uciszyć media źle piszące o nich.
„Gdy zaczęły się u nas pojawiać teksty śledcze, pojawiła się też propozycja kupienia WP przez jedną ze spółek skarbu państwa. Gdy propozycja została kategorycznie odrzucona, pojawiła się inna: robienia wspólnych interesów”
„Kolejne "nie" generowało kolejne próby wpływania na redakcję. Ot, choćby przekaz od prezesa państwowej instytucji (…) których dziennikarzy należałoby zwolnić, a których zatrudnić. Pojawiły się konkretne nazwiska i stanowiska, w tym konkr. kandydat na wicenaczelnego (…)”
„Chciałbym wierzyć, że wpłynięcie w jednym tygodniu siedmiu wezwań od państwowego regulatora do niemal wszystkich spółek właścicieli Wirtualnej Polski, dotyczących ich różnych aktywności biznesowych to czysty przypadek”
„Trudno jednak w taki przypadek wierzyć, gdy kilka dni wcześniej dostaje się od prezesa państwowej instytucji kolejne ostrzeżenie, połączone tym razem z jednoznaczną zapowiedzią "ataku", oczywiście z wyrazem niezadowolenia z linii redakcyjnej WP.”
https://wiadomosci.wp.pl/sen-wariata-na-kampanijnym-szlaku-czyli-setny-apel-w-obronie-wolnych-mediow-6912008625429152a
Natomiast ludzi, którzy to nagłaśniają (mówię min. o sobie) pomawia się, akcje w stylu "zauważyliśmy nowe logowanie na twoim koncie", samoczynnie zapalająca się ikona/symbol "lokalizacji" mimo całkowitego wyłączenia itd. itd..
#lewackikarabin

Zaloguj się aby komentować