
Lech Wałęsa ocenił, że Rosja powinna zostać zniszczona jeszcze za czasów prezydentury Michaiła Gorbaczowa. Słowa to nie przeszły bez echa na Kremlu. Argumenty w stylu maniaka, ukraińskiego nacjonalisty Czikatiło - napisała rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Marija Zacharowa.