Ma ktoś może doświadczenie z wycinaniem dylatacji pomiędzy pokojami już po ułożeniu paneli? Układam właśnie jodełkę i zastanawiam się czy wycinać ją już, czy może jednak mógłbym zrobić to później, a teraz kontynuować układanie „pod włos” w pokojach (zamek jest wbijany, więc powinno iść sprawnie). Dzięki temu miałbym cały czas spięte klepki i nie rozjeżdżałoby mi sie wszystko, a chciałbym zachować wizualne przejście klepek. Przy wycinaniu późniejszym obawiam się czy np. nie przetnę podkładu, który później mógłby się jakoś rozjeżdżać w przejściu, albo coś by mogło się wykruszać pod deskami. Zagłębiarka nie uda się dojechać do krawędzi, więc trzeba by się posiłkować jakimś multitoolem. Co sądzicie?
#remont #remontujzhejto #budownictwo
