LXIX i LXX (XCIV i XCV) dzień #wspinaczka w ramach #trenujzhejto


Nareszcie (wczoraj) nadeszła chwila na trening wytrzymałości, co w kontekście wspinania (przynajmniej mojego) znaczy: bawmy się! Żadnego parcia do zmęczenia, żadnego stopera (nareszcie!), wspinać się dla zabawy i radości, o!


Akurat padło na bulderownię, więc tam - z sukcesem wstawiłem się w siódemkę i jedną prawie-zatopowałem, zrobiłem kilka szóstek, pobawiłem się na piątkach. Generalnie zabawa z techniką i przewieszeniami. Zdziwiło mnie to, że szóstki teraz wliczyłem sobie w to wszystko jako "lekkie wspinanie", gdy jeszcze chwilę temu były górną granicą.

Statyczny_Stefek userbar

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować